Teraz postanowiłam upiec i je, są naprawdę kruche i pyszne, najlepiej smakują kiedy są maleńkie, takie na jeden lub dwa kęsy. Bardzo polecam :)
Rogaliki z marmoladą
Składniki na 32 małe rogaliki:
- 150 gr zimnego masła
- 180 gr mąki pszennej tortowej
- 50 gr mąki ziemniaczanej
- 2/3 szklanki cukru
- 6-7 łyżek soku z cytryny (ok. 1 średnia)
- 200 gr marmolady
- 1 jako + 1 łyżka wody do smarowania
Masło, mąki, cukier umieścić w misie malaksera i dokładnie posiekać (można również posiekać składniki nożem na stolnicy). Kiedy zaczną tworzyć się grudki dodawać po łyżce sok z cytryny, cały czas miksować do chwili, kiedy powstanie jednolite ciasto.
Ciasto wyłożyć na stolnice (nie powinno się kruszyć). Szybko uformować kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na min 30 min.
Wyją ciasto, odciąć 1/3 pozostałe odłożyć, można z powrotem do lodówki.
Piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Ciasto umieścić między dwoma kawałkami foli spożywczej i rozwałkować na wielkość 20 cm.
Zdjąć folię, ciasto położyć na delikatnie oprószonym mąką blacie, na cieście położyć talerzyk deserowy (20 cm) i obrysować go ostrym nożem, nadmiar ciasta usunąć.
Kółko z ciasta podzielić na 8 części. Na szerszym końcu każdego z trójkątów położyć małą łyżeczkę marmolady (ja użyłam łyżeczki do espresso).
Zwijać rogaliki, od szerszego końca do węższego, palcami zlepić końcówki, żeby marmolada w czasie pieczenia nie wyciekała.
Rogaliki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować rozkłóconym jajkiem z wodą.
Piec w gorącym piekarniku 15-17 min do zrumienienia.
Studzić na kuchennej kratce, lekko ciepłe rogaliki oprószyć cukrem pudrem.
Przechowujemy w szczelnym pojemniku lub puszce .
Smacznego.
Pysznie wygladaja musze zrobi koniecznie
OdpowiedzUsuńPyszna sprawa:) Również muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńDorotko znowu kusisz !!!! a tu lato tuz tuz!!!!, pozdrawiam a rogaliki ...fantastyczne, jak zreszta wsz Twoje wypieki
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję i gorąco pozdrawiam :)
UsuńJuż mi ślinka leci :)
OdpowiedzUsuń