>>Naleśniki>> z serem z prawdziwą wanilią.
Można przygotować je wcześniej, na przykład rano, wstawić do lodówki (pamiętając o przykryciu zimnych naleśników folią spożywczą, żeby nie wysychały) a napełnić serem i usmażyć po powrocie do domu, na chwilę przed podaniem.
Ser do nadzienia powinien być dość suchy, aby nie wypływał z naleśników i nie tworzył słodkiej ,,brei''.
Polecam.
NALEŚNIKI Z SEREM WANILIOWYM
Składniki na 6 naleśników:
- Naleśniki z tego przepisu >>naleśniki>>
- 250 gr twarogu półtłustego, mielonego
- 1 żółtko
- ok. 1/4 szklanki cukru (lub mniej, z tej ilości ser jest dość słodki)
- ziarenka wanilii z połowy laski lub 1 cukier waniliowy
- 1 łyżka masła klarowanego do smażenia
- Usmażyć naleśniki, najlepiej kiedy jedna strona jest nieco jaśniejsza od drugiej. Nadziewać będziemy tę bardziej zrumienioną a obsmażać jaśniejszą.
- W misce umieścić wszystkie składniki nadzienia i dokładnie wymieszać.
- Naleśniki rozłożyć na stolnicy, na połowie rozsmarować ser, złożyć na pół (czystą częścią naleśnika przykrywając tę posmarowaną), następnie jeszcze raz na pół. Powinniśmy otrzymać trójkąt tz. ,,chusteczkę".
- Na patelni rozgrzewamy (na średnim ogniu) masło, układamy naleśniki i obsmażamy po ok. 3 min z każdej strony, do zrumienienia.
Chętni, miłośnicy słodyczy, mogą dodatkowo posypać naleśniki cukrem pudrem lub polać słodką śmietanką :)
Smacznego.
Narobiłaś mi ochoty. Ja najbardziej lubię naleśniki ze szpinakiem, a jeśli na słodko to bita śmietana musi być ;))
OdpowiedzUsuńCóż, też lubiłabym z bitą śmietaną :)
Usuńuwielbiam!
OdpowiedzUsuńmój ideał! ale o dziwo nigdy nie próbowałam do sera dodawać żółtka! następnym razem na pewno tak zrobię :)
OdpowiedzUsuńŻółtko zawsze dodawała Babcia i Mama, inaczej nigdy nie robiłam :)
UsuńAj, ale mi narobiłaś smaka na takie naleśniki! Zrobię chyba Mężusiowi wytrawne, a sobie takie na słodko dziś :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, zrób koniecznie, będziecie mieli prawdziwą ucztę :)
Usuńświetne, cienkie naleśniki Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńTakie cienkie lubię najbardziej, są najsmaczniejsze :)
UsuńPyszności :) Robię naleśniory z podobnym farszem, na tłustym twarogu z odrobiną mleka, tylko dodaję do niego jeszcze rodzynek, zaś do ciasta sążnistą łyżkę sezamu, wg tego przepisu. Gorąco polecam zwłaszcza ten sezam w cieście, bo fantastycznie podkreśla smak. Niezła jest też odrobina aromatu migdałowego jeśli sezamu akurat zabrakło.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo sezam uwielbiam, ale dość rzadko go używam, sama nie wiem dlaczego :)
Usuńmmm jeju pychotka *.* ale mi narobiłaś smaku <3 idę zaraz robić :>
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
______________
Zapraszam do udziału w konkursie :)))