Kalendarz adwentowy będzie każdego dnia obdarowywał mojego Tadzia maleńkim podarunkiem. Jeszcze wczoraj przed zaśnięciem dopytywał, czy i w tym roku go dostanie? No i jest, ręcznie robiony, pełen słodyczy i niewielkich zabawek.
Bardzo lubię grudzień, tak dużo miłych rzeczy spotyka nas w tym miesiącu :)
Miłego grudnia:)))
jakie to jest piękne :) pozazdrościć, sama bym chciała taki kalendarz!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na desce :) kurczę chyba sama sobie zakupię taki kalendarz z czekoladkami - powspominam dzieciństwo
OdpowiedzUsuńjej jak słodko... czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńAle fajny ;)
OdpowiedzUsuń