Koleżanki pytają mnie czasem, jak poradzić sobie z upieczeniem ciasta nie mając w domu miksera, malaksera czy nawet robota ręcznego. Wiele z nich nawet nie próbuje piec ciast w domu bo wydaje się, że nie mając tych wszystkich automatów nie można upiec idealnego ciasta. Nic bardziej mylnego, nie musicie wcale kupować drogich i modnych mikserów, żeby zostać mistrzami w pieczeniu tart.
Oto kilka rzeczy, które można kupić w każdym sklepie ze sprzętem kuchennym, są tanie a świetnie sprawdzą się przy pieczeniu ciast kruchych, półkruchych i wszelkiego rodzaju tart.
1. Waga kuchenna
Naprawdę polecam kupienie wagi kuchennej, bez niej trochę trudno jest upiec ciasto. Ciasta wymagają dużej precyzji w odmierzaniu składników. Znaczenie mają ilości składników, proporcje w jakich je dodajemy i bez wagi , na oko, raczej nie upieczemy dobrego ciasta. Oczywiście są takie, które można upiec na wyczucie ja mam tak z ciastami drożdżowymi, ale już tarty bez wagi nie upiekę. Nie wspominając o babkach, ciastach kręconych czy biszkoptach.
Moja waga ma bardzo przydatną funkcję bo waży zarówno w kilogramach (kg.) jak i w uncjach (oz.) co bardzo przydaje się przy korzystaniu np. z amerykańskich przepisów. Kupując wagę kuchenną zwróćcie uwagę na tę funkcję.
2. Miarki kuchenne
Miarki są równie niezbędne przy pieczeniu i gotowaniu jak waga. W jednych przepisach składniki podawane są na wagę w innych na szklanki. Oczywiście w sklepach znajdziecie duże ilości różnych miarek, szklanych, plastikowych i silikonowych.
Te białe, szklane, lubię najbardziej. Są doskonałe przy odmierzaniu tłuszczu (oleju, oliwy, masła) doskonale się je myje w zmywarce, można ich używać w kuchenkach mikrofalowych, no i ładnie wyglądają :)
Jeśli zdecydujecie się na kupno jednego zestawu poszukajcie takiego, który będzie miał nie tylko miarki szklanek, ale i łyżek.
3. Szklana miska (stolnica drewniana, blat kuchenny)
Przygotowując kruche ciasto składniki trzeba dokładnie z sobą posiekać. Dobrze jeśli wszystkie są zimne i siekamy je szybko na zimnym podłożu. Doskonale sprawdza się wtedy szklana miska. Składniki umieszczone w misce nie rozsypują się po blacie czy stolnicy, łatwo je posiekać i szybko zagnieść formując kulę. Można ciasto pozostawić w misce, przykryć folią spożywczą i tak schłodzić w lodówce.
Miska szklana to nic nadzwyczajnego, ale naprawdę ułatwia przygotowanie ciasta i co nie mniej ważne łatwo się ją myje (znacznie łatwiej niż drewnianą stolnicę czy granitowy blat).
4. Siekacz
Siekacz ręczny można zastąpić szerokim nożem albo widelcem, jeśli postanowicie siekać ciasto w misce co zaoszczędzi Wam sprzątania, taki siekacz jest bardzo pomocny. Można kupić go w sklepach ze sprzętem kuchennym lub w internecie. Polecam to bardzo przydatne narzędzie.
5. Wałek drewniany
Oczywiście można kupić również wałek silikonowy, ale ja najbardziej cenię właśnie te drewniane. Łatwo oprószyć je mąką i mamy gwarancję, że ciasto nie będzie przywierało. Jest bardzo tani i praktyczny. Ponadto, taki prawdziwie kuchenny :)
Formy do tart
Najbardziej tradycyjne i popularne do pieczenia tart są foremki okrągłe z ryflowanym brzegiem. Niektóre mają wyjmowane dno, inne odpinany brzeg a jeszcze inne są pełne i jednoczęściowe. Wykonane ze szkła, silikonu czy metalu. W najróżniejszych rozmiarach, kolorach i kształtach. Z wysokimi i niskimi brzegami. Dobrze jest mieć kilka takich foremek, najpopularniejsze rozmiary to 20 cm, 24 cm, 26 cm, największa ilość przepisów podana jest na te właśnie wielkości.
Jeśli przygotowujecie tartę na obiad dla np. 4 dorosłych osób warto upiec ją w dużej 30 cm formę z wysokim brzegiem.
Jeśli pieczecie tartę w miękkiej silikonowej formie, przed napełnieniem formy ciastem i farszem ustawcie ją na blasze z piekarnika lub na nieco większym spodzie z formy z rozpinanym brzegiem. Formy silikonowe są miękkie i jeśli nie umieścicie ich na sztywnym spodzie będzie trudno przenieść ją do piekarnika a ustawienie na kratce może spowodować, że rzadkie nadzienie wyleje się z formy.
Ja najbardziej lubię porcelanowe, białe formy, smaruję je masłem i lekko posypuję mąką przed wylepieniem kruchym ciastem.
Patera
Czy patera jest niezbędna do upieczenia idealnej tarty? moim zdaniem tak. Przecież to ważne, żeby nasze wypieki zostały podane w godny sposób. W mojej kolekcji są patery szklane, drewniane i plastikowe (choć te akurat raczej odradzam jeśli podajemy gorącą tartę). Wysokie i niskie, na nodze i płaskie, z kloszami i bez. Kupione przeze mnie i podebrane mamie, takie które pamiętają nasze dziecięce, urodzinowe torty :) Uwielbiam je wszystkie, są niezmiernie przydatne. Oczywiście i tutaj różnorodność rozmiarów jest podobna jak w przypadku form do pieczenia.
Decydując się na zakup jednej tylko patery, polecam taką większą ok. 26 cm. Ładniej wygląda małe ciasto na dużej paterze niż odwrotnie, wystające bokami.
Nie wszystkie patery można myć w zmywarce o czym przekonałam się dość boleśnie wkładając piękną, błękitną paterę do maszyny. Straciła intensywność koloru a farba po prostu się zważyła.
Sprawdzajcie opis na swoich paterach okazuje się, że trzeba z nimi postępować ostrożnie.
Teraz nie pozostaje nam już nic innego, jak tylko upiec idealną tartę :)