Ciasto naleśnikowe przygotowane w ten sposób, jest aksamitne i nie ma w nim grudek.
Ponadto, można smażyć naleśniki natychmiast, nie trzeba zostawiać ciasta do ,,uspokojenia''.
Polecam.
Naleśniki
Przygotujmy na ok. 8-10 szt cienkich naleśników:
- 2 szklanki mleka ja wykorzystuję ok. 1,5 szklanki (0,5%)
- 1 szklanka mąki pszennej (u mnie tortowa)
- 1 jajko (M)
- Sól
- Olej do smażenia
Sposób przygotowania:
- W naczyniu umieścić mąkę i sól, wymieszać rózgą.
- Stopniowo dodawać mleko (ok. 05 szkl.) cały czas mieszając, dodać tylko tyle mleka aby można było lekko mieszać ciasto. Mieszać energicznie tak długo, aż ciasto będzie gęste, ale bez grudek.
- Dodać jajko i bardzo dokładnie wymieszać, powstanie aksamitne ciasto, już znacznie luźniejsze.
- Dopiero teraz dodajemy stopniowo pozostałe mleko, cały czas mieszając. Sprawdzajmy czy ciasto ma odpowiednią konsystencję. Powinno lać się jak rzadka śmietana, czyli luźno, ale mieć pewną gęstość.
- Na patelni rozgrzać ok. 0,5 łyżeczki oleju lub mniej.
- Łyżką do zupy wlewać ciasto na rozgrzany olej.
- Jeśli uznacie, że ciasto zbyt wolno rozpływa się po patelni, dolejcie jeszcze odrobinę mleka.
- Smażymy naleśniki z jednej strony do zrumienienia, po czym przewracamy na drugą.
- Smażymy z każdej strony tylko raz, nie przewracamy naleśników kilka razy.
- Przekładamy na duży talerz po czym smażymy następny, napełniamy farszem kiedy wszystkie będą już gotowe.
Jak mocno zrumienicie naleśniki zależy od Was, pamiętajcie jednak, że jeśli po napełnieniu ich farszem, będziecie ponownie je obsmażać, jedna strona powinna być bardzo bardzo jasna.
Naleśniki można po całkowitym wystygnięciu przykryć folią spożywczą i przechowywać w lodówce max 2 dni.
Smacznego !!!
Dawno już u Ciebie nie była i muszę przyznać że jest jeszcze ładniej! No i są filmiki z którymi łatwiej zrozumieć przepis. Super!
OdpowiedzUsuńCo do samych naleśników to moja siostra robi je dokładnie w ten sposób i faktycznie wychodzą bardzo dobre.
Udanej i smaczniej niedzieli, Krysia
Krysiu, bardzo dziękuję. Cieszę się że zajrzałaś ponownie :) Miłej niedzieli !!!
UsuńTaka prosta sprawa jak ciasto naleśnikowe, a jednak ma swoje tajemnice :) Ja zawsze lałam całą ilość mleka i mieszałam z mąką - okazuje się, że można inaczej.
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji spróbuję Twoją wersję przepisu.
Bardzo smacznie tu u Ciebie i z przyjemnością zostanę na dłużej :)
pozdrawiam
Zawsze bardzo zapraszam :)
UsuńMleko do ciasta wlewam w dwóch częściach, bo wtedy nie robią się grudki i ciasto nie spienia się, więc można smażyć od razu.
ciasto naleśnikowe ,zawsze po zrobieniu zostawiam na godzinę lub dłużnej żeby maka napęczniała i są naleśniki takie aksamitne SMACZNEGO:)
OdpowiedzUsuńsię właśnie smażą :) będą z jagodami :) mniaaaam
OdpowiedzUsuńWyszły super. Robię często naleśniki ze względu na dzieci i po raz pierwszy w 100% się udały :) Wcześniej bywało różnie. Ten przepis jest super. Pozdrawiam. Ania.
OdpowiedzUsuńDobry przepis ja dodalam do ciasta cukier puder i olej. Wyszlo 5 nalesnikow ty chyba masz mala patelnie do nalesnikow ale polecam twoj przepis wszystkim. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za przepis.Bardzo mi smakują !!
OdpowiedzUsuń