Szarlotkę upiekłam specjalnie na wizytę mojej przyjaciółki Magdy, która miesiąc temu urodziła Zosię :) Szorowałam jajka, parzyłam a na koniec baaardzo długo suszyłam bezę w dość wysokiej temperaturze, aby nic niepożądanego, na i w, białku nie zostało.
Magda przyznała, że szarlotka bardzo nadaje się dla karmiących matek, jest bardzo słodkie a to podobno ważne :)
Moi chłopcy też byli niezwykle zadowoleni, wygląda na to, że to ciasto jest świetne dla wszystkich :)
Szarlotka z bezą
Półkruche ciasto:
- 150 gr zimnego masła
- 100 gr zimnej margaryny (u mnie Kasia)
- 250 gr mąki pszennej krupczatki
- 50 gr. mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 1/4 szklanki cukru
- 7-8 łyżek soku pomarańczowego (zimnego)
- szczypta soli
- ok. 700 gr słodkich jabłek (u mnie Kortlandy)
- ok. 200 gr śliwek (ulubionych)
- 70 gr cukru
- sok z 1/2 cytryny
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- 3 białka w temperaturze pokojowej (jajka dokładnie wyszorować i sparzyć wrzątkiem)
- ok. 150 gr cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Sposób przygotowania:
- Suche składniki połączyć, umieścić w malakserze. Masło i margarynę pokroić w kostkę, wrzucić do suchych składników i wszystko razem posiekać przez kilka chwil. Następnie dodawać po jednej łyżce wodę, cały czas miksując. Powinno powstać jednolite, delikatne ciasto.
- Wyłożyć ciasto na blat delikatnie oprószony mąką, króciutko zagnieść, uformować kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce prze ok. 30 min.
- Formę do tart (24 cm) posmarować masłem i wysypać tartą bułką (tylko spód, boki zostawić suche).
- Blat posypać mąką, położyć na niej ciasto, przykryć folią spożywczą i rozwałkować na placek, nieco większy niż obwód formy. Ciasto przenieść i wylepić nim dokładnie naczynie. Dno ponacinać nożem, posmarować roztrzepanym białkiem. Wstawić do zamrażarki na ok. 1h, można ciasto pozostawić na noc.
- Piekarnik rozgrzać do 180 oC. Wstawi ciasto i piec ok. 15-18 min, powinno się zrumienić.
- Nadzienie wyłożyć na podpieczony spód, wstawić do piekarnika i piec przez 25 min w 175 oC.
- Wyjąć i na wierzch wyłożyć bezę, rozprowadzić równomiernie po całej powierzchni tarty. Ponownie wstawić do piekarnika, zmniejszyć grzanie do 110 oC (termoobieg) i piec tak prz ok. 30-40 min. Beza lekko pociemnieje i będzie sucha z wierzchu, ale lekko ciągnąca i miękka w środku.
Przygotowanie nadzienia:
- Jabłka i śliwki umyć wysuszyć. Jabłka obrać, podzielić na części, usunąć gniazda nasienne, pokroić w plasterki.
- Ze śliwek usunąć pestki, pokroić na kawałki średniej wielkości.
- W naczyniu połączyć jabłka i śliwki, dodać cukier, cynamon, sok z cytryny i dokładnie wymieszać wszystkie składniki, odstawić.
- Po ok. 20 min będą gotowe do wyłożenia na podpieczony spód.
Przygotowanie bezy:
- Białka umieścić w misie miksera, miksować na średnich obrotach. Kiedy białka się spienią, zwiększyć obroty do max i dodać 1/3 ilości cukru. Po ok. 1 min dodać kolejną część cukru, po kolejnej minucie, 3 część cukru.
- Miksować pianę na najwyższych obrotach do czasu kiedy stanie się sztywna i lśniąca (ok.7-8 min).
- Na chwilę przed końcem miksowania wsypać mąkę ziemniaczaną i wlać sos z cytryny, miksować tylko do wymieszania się składników.
Bezę wyłożyć na ciasto.
Smacznego.
Rozkosz w czystej postaci, nawet nie wiesz, jak zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńPatrze i wzdycham , wyglada obłednie!
OdpowiedzUsuńhttp://smykwkuchni.blogspot.com/
Ja też bym się skusiła,jest cudowna z tą bezową czapą,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajna beza, i do tego jaka bielutka :)
OdpowiedzUsuńZachwycające :) Ze śliwkami ma cudowny kolor :)
OdpowiedzUsuńOjej, jaka piękna, chyba taką upiekę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że nie potzreba żółtek do kruchego spodu?
OdpowiedzUsuńNie, do ciasta nie dodajemy jajek
UsuńMmmm,superasta!!!!
OdpowiedzUsuń