Na upalne dni, tarta cytrynowa jest idealna. Moja ma dodatkowo, najlepsze jakie do tej pory robiłam, kruche ciasto, bardzo maślane. Rozwałkowane, rwie się i trudniej je przenieść do formy w jednym kawałku. Jednak kruchość i smak rekompensują tę niewygodę.
Cytrynowa masa przed pieczeniem jest bardzo płynna, przypomina rzadką śmietanę, ale po upieczeniu i wystudzeniu staje się jednolita i pięknie błyszcząca.
Tarta ma zdecydowanie cytrynowy smak, ale nie przesadnie kwaśna. Koniecznie usuńcie z otartych cytryn, białą warstwę, jest bardzo gorzka i może zupełnie zepsuć smak ciasto. Uwierzcie, sprawdziłam to kiedyś :)
Polecam.
Tarta cytrynowa na kruchym, maślanym cieście
Składniki:
Na kruche ciasto:
- 90 g zimnego masła
- 160 g mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2-3 łyżki lodowatej wody
Na masę cytrynową:
- 2 średnie cytryny
- 80 g masła (stopionego i wystudzonego)
- 1 jajko + 2 żółtka (w temperaturze pokojowej)
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 1/2 szklanki śmietany kremówki (30%)
Ciasto:
Smacznego!!!
- Tortownicę (19 cm) posmarować masłem i posypać tartą bułką (tylko dno, boki pozostawić suche).
- Wszystkie składniki (bez wody) umieścić w malakserze, szybko i krótko zmiksować. Kiedy powstaną grudki, wlać najpierw jedną łyżkę wody i ponownie miksować ciasto, dodać drugą i miksować ciągle, z ciasta powinna zacząć formować się kula. Miksować jeszcze tylko chwilę.
- Wyjąć, szybko uformować z ciasta gruby placek, zawinąć w folię spożywczą, włożyć do lodówki na min. 30 min. Ciasto trzeba schłodzić bardzo mocno.
- Wyjąć z lodówki, umieścić między dwoma kawałkami folii spożywczej. Rozwałkować koło, nieco większe niż forma do pieczenia, ciasto będzie bardzo miękkie i łatwo będzie się rwało. Nawinąć je delikatnie na wałek i przenieść do foremki. Wylepić formę, ponakłuwać dno widelcem, posmarować białkiem i wstawić do zamrażalnika na czas przygotowywania nadzienia.
- Piekarnik rozgrzać do 200 oC. Na dno piekarnika położyć blachę do pieczenia bo ciasto może lekko kapać.
- Wyjąć ciasto z lodówki, wstawić do gorącego piekarnika i natychmiast zmniejszyć temperaturę do 180 oC.
- Piec do lekkiego zrumienienia, ok. 12-15 min.
- Wyjąć, na podpieczony spód delikatnie, wlać masę cytrynową.
- Wstawić do piekarnika i piec 25-35 min. w 180 oC.
- Upieczona tarta jest lekko brązowa a nadzienie drży przy delikatnym, poruszaniu formą.
- Ciasto pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia, można zimne włożyć na 1-2 h do lodówki.
- Cytryny sparzyć wrzątkiem, dokładnie wyszorować i osuszyć. Otrzeć skórkę. Zdjąć białą (gorzką) warstwę. Przekroić i usunąć wszystkie pestki. Pokroić na małe kawałki.
- W misie blendera umieścić kawałki cytryny, cukier i otartą skórkę, dokładnie zmiksować. Przy pomocy łopatki kuchennej usunąć ze ścianek blendera masę, ponownie zmiksować.
- Do cytryny i cukru dodać pozostałe składniki, dokładnie zmiksować na jednolitą masę.
Smacznego!!!
Rewelacyjmy przepis ;)
OdpowiedzUsuńfajny przepis tylko mi się coś nie zgadza w składnikach :) Piszesz, że dwie cytryny potrzebne są do kruchego ciasta, a w opisie dajesz je do masy cytrynowej;) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w akcji!
OdpowiedzUsuńDziękuję za czujność, coś się ,, sypnęło'', już poprawiam. Pozdrawiam :)
Usuńwygląda pysznie, aż ślinka cieknie:) też sobie taką zrobię:)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie i pięknie przede wszystkim! widzę rękę mistrza!
OdpowiedzUsuńładna tarta! ; )
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda!