Kiedy ludzie dookoła dają nam w kość i z niedowierzaniem wspominamy wydarzenia dnia poprzedniego, trzeba jakoś dodać sobie otuchy. Pomysłem na taki dzień ,,po", jest ten sernik. Pachnie wanilią i pomarańczą, sprawia, że dom napełnia się atmosferą spokoju.
Polecam go wszystkim, którzy potrzebują ,,polepszacza" humoru i tym, którzy z nastrojem nie mają najmniejszych problemów.
Miłego weekendu, na szczęście mamy przed sobą zupełnie NOWY tydzień:)
Miłego weekendu, na szczęście mamy przed sobą zupełnie NOWY tydzień:)
Masa serowa:
- 500 kg. twarogu dwukrotnie mielonego tłustego
- 3 jajka (białka i żółtka osobno)
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 1 cukier waniliowy
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- 1 łyżka kaszy manny
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 35 g masła roztopionego i przestudzonego
- 100 g białej czekolady (rozpuszczonej z 2 łyżkami mleka)
- 100 g zmielonych herbatników
- 35 g masła roztopionego
- skórka otarta z ½ pomarańczy
Sposób
przygotowania:
- Piekarnik nagrzany do 175 oC (grzałki góra-dół).
- Małą, okrągłą tortownicę 18 - 20 cm, smarujemy masłem i posypujemy kaszą manną.
- Zmielone ciastka łączymy z roztopionym masłem i skórką otartą z 1/2 pomarańczy, dokładnie mieszamy. Masą wylepiamy dno tortownicy (20 cm).
- Żółtka miksujemy z cukrem na puszystą jasną masę, dodajemy cukier waniliowy i drobno startą skórkę z pomarańczy, miksujemy krótko. Do masy dodajemy ser i rozpuszczoną czekoladę, mieszamy na wolnych obrotach miksera tylko do połączenia się składników. Następnie wsypujemy kaszę i mąkę ziemniaczaną, ponownie, krótko mieszamy.
- Z białek ubijamy sztywną pianę, pod koniec dodajemy łyżkę cukru, miksujemy dokładnie jeszcze kilka minut.
- Masę serową łączymy z pianą z białek (piana do masy, nie odwrotnie), dokładnie mieszamy (ja robię to na najwolniejszych obrotach miksera).
- Sernik wykładamy na przygotowany spód i pieczemy, 15 min w temp. 175 oC, następnie zmniejszamy temperaturę do 120 oC i pieczemy jeszcze 55 - 60 min.
Sernik studzimy w uchylonym wyłączonym
piekarniku, następnie pozostawiamy na noc w chłodnym miejscu.
Jeśli nie mamy
czasu na całonocne chłodzenie, wstawmy przynajmniej zimny sernik na kilka godzin
do lodówki, żeby dokładnie stężał.
Smacznego!
Uwielbiam serniki ponad wszystko!
OdpowiedzUsuńTen ma tak piękne zdjęcie, że od razu mam ochotę rozgrzebać wszystko w kuchnii i go upiec :)))
Na tortownicę jakiejś średnicy jest ten przepis?
OdpowiedzUsuńMała tortownica ,18 lub 20 cm.
Usuń