16.10.12

Zrazy staropolskie - wołowe zawijane


Zrobiło się zimno i bardzo jesiennie, chociaż słońce wciąż pięknie świeci, wiemy że z każdym dniem będzie coraz zimniej. Postanowiłam ten jesienny sezon zainaugurować zrazami zawijanymi, podanymi z kaszą gryczaną. Kiedy jedliśmy je na obiad, perspektywa nadchodzącej zimy nie wydawała się już taka straszna:) 

Polecam!



Zrazy 

Składniki:
  • 2 kg udźca wołowego
  • 3 duże ogórki kiszone
  • 200g słoniny pokrojonej w bardzo cienkie plasterki
  • Sól morska
  • Pieprz świeżo mielony
  • Ostra papryka w proszku
  • 3 duże cebule
  • ok. 1 l bulionu
  • 2 ząbki czosnku
  • ½ szklanki mąki
  • Olej do smażenia
Sposób przygotowania:
  1. Ogórki pokroić wzdłuż na 8 części, słoninę na cieniusieńkie plasterki (w zależności od upodobań, można pokroić grubiej)
  2. Na średnim talerzyku mieszamy sól, pieprz i paprykę (będą to przyprawy do obtaczania zwiniętych zrazów).
  3. Na drugi talerzyk wysypujemy mąkę (również do obtaczania zrazów).
  4. Mięso myjemy. Kroimy w średniej grubości plastry. Każdy plaster układamy na desce, przykrywamy kawałkiem folii spożywczej i tłoczkiem do mięsa, cienko rozbijamy z dwóch stron.
  5. Następnie mięso  posypujemy przyprawami (tylko z jednej strony), na jednym z końców plastra układamy słoninę i kawałek ogórka, ścisło zwijamy w rulonik. Jeśli mięso jest dokładnie rozbite i cienkie, nie musimy związywać zrazów nitką, jeśli obawiamy się, że w czasie duszenia rozwiną się, zwiążmy je w kilku miejscach, czystą nitką.
  6. Uformowany zraz obtaczamy najpierw w przyprawach a następnie w mące.
  7. Kiedy całe mięso jest już wykorzystane na dużej patelni rozgrzewamy olej i na gorący wkładamy po kilka zrazów. Obsmażamy z każdej strony, a następnie przekładamy do przygotowanego dużego garnka, postępujemy tak ze wszystkimi zrazami. Przykrywamy i dusimy na niewielkim ogniu.
  8. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy drobno posiekamy czosnek i pokrojoną w półplasterki cebulę, smażymy chwilę na dużym ogniu, mieszając dokładnie. 
  9. Cebulę przekładamy do garnka ze zrazami, zalewamy bulionem (bulion można ew. zastąpić wodą). Doprowadzamy całość do gotowania, zmniejszamy ogień, przykrywamy garnek i dusimy zrazy przez 1h, albo tak długo aż cebula całkowicie się rozgotuje i zagęści sos.
Zrazy zyskują w miarę odgrzewania, więc najlepsze moim zdaniem, są następnego dnia po przygotowaniu.
Podajemy np. z kaszą gryczaną i buraczkami.

Smacznego!








Tak przygotowane zrazy, obtaczamy w mące 
a następnie obsmażamy na oleju. 







Mięsne rolowanie - konkurs!

3 komentarze:

  1. Piękne zraziki, aż nie mogę się odkleić od monitora by się napatrzeć na te zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetyczne! Uwielbiam wołowe rolady!

    ---
    Zapraszam do udziału w konkursie organizowanym na moim blogu! http://www.escapadegourmande.blogspot.fr/2012/10/konkurs-z-marsylskiepl.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...