Ten chleb nie jest upieczony przeze mnie, dostałam go dzisiaj (jeszcze ciepły) od mojej najbliższej sąsiadki, Klaudii. Jest pyszny, z chrupiącą skórką, pełen ziaren, otrąb i najróżniejszych pestek.
Klaudia obiecała mi przepis i zakwas. Oczywiście natychmiast się nim z Wami podzielę. Przepisem oczywiście:)
Miłego dnia!
Z ziarnami. Taki jak lubię:)
OdpowiedzUsuńJa też, a ten jest a raczej był, naprawdę super:)
UsuńJak ja bym chciala miec taka sasiadke :)
OdpowiedzUsuń